Wyobraźmy sobie sytuację w której każdy zainteresowany produkcja paneli słonecznych mógłby stać się ich producentem, brzmi jak sen? Okazuje się że rzeczywistość nie odbiega tak daleko do marzeń sennych. W tym przypadku nie chodzi o o wielkoskalową, przemysłową produkcję paneli wielkopowierzchniowych ale „domowe” wytwórstwo mikro-paneli słonecznych, które stały by się tańsze i bardzie dostępne dla mas.
Shawn Frayne oraz Alex Hornstein zaprezentowali nietypowe podejście do procesu wytwarzania niewielkich paneli słonecznych. Stworzyli oni mikro „fabrykę” do ich produkcji, którą praktycznie można uruchomić w przydomowym garażu. Dzięki praktycznie całkowitej automatyzacji procesu produkcyjnego taka jednostka będzie w przyszłości w stanie wyprodukować od 300 tys do 1 mln mikro paneli w ciągu roku.
Projekt „kieszonkowej fabryki” paneli słonecznych zebrał już jako „Kickstarter” ok. 70 tys dolarów ze środków społecznych, czyli dobrowolnych darowizn na rozwój projektu. eśli wszystko pójdzie dobrze, w kwietniu konstruktorzy będą w posiadaniu urządzenia, które będzie w stanie wykonać mikro panel słoneczny, w kilka sekund.